Dzisiaj oddałem auto na dezynfekcję parownika. Po lecie zaczeło walić po wyłączeniu klimy. Zastosowano sondę (wjazd w parownik przez miejsce montażowe filtra przeciwpyłkowego) i dodatkowo też wjazd w kanały z deski rozdzielczej. Preparat Liquid Moli.
Po odebraniu auta wciąż czuję jednak smrodek, pomieszany z chemią. Albo samą chemię - nie wiem już sam. Zastanawiam się - z waszego doświadczenia - powinno przestać walić od razu, czy potrzeba na to jakiegoś czasu? Jakiego? Aha - filtr pyłkowy nówka - Knecht z węglem.
Po odebraniu auta wciąż czuję jednak smrodek, pomieszany z chemią. Albo samą chemię - nie wiem już sam. Zastanawiam się - z waszego doświadczenia - powinno przestać walić od razu, czy potrzeba na to jakiegoś czasu? Jakiego? Aha - filtr pyłkowy nówka - Knecht z węglem.
Komentarz